środa, 7 maja 2008

Kochaj mnie jak wariat...


tekst i piosenka która w całości oddaje to jak sobie wyobrażam miłość i takiej właśnie szukam ;) no chłopcy ;PP
Dosyć mam facetów sztywnych jak bon ton
Żadna to podnieta salonowy chłop
Jakaś anomalia jest potrzebna mi

Kochaj mnie jak wariat
Kochaj mnie jak świr
Kochaj mnie jak wariat
Kochaj mnie jak wariat
Kochaj mnie jak wariat
kochaj mnie jak świr

Wpadaj do mnie często jakbyś wpadał w szał
Kaftan bezpieczeństwa zdejmuj szybko w drzwiach
Na twej głowie palma w moich włosach bzik

Kochaj mnie jak wariat...

Było tak wesoło zwłaszcza w tamtą noc
Sąsiad pukał w czoło ty krzyczałeś wchodź
Cały komisariat nie dał rady ci

Kochaj mnie jak wariat...

Jutro tam pojadę oddziałową znam
Wstęga prześcieradeł poprowadzi nas
Potem Australia egzotyczny świt

Kochaj mnie jak wariat...

2 komentarze:

Pablo Laguía pisze...

hola me encanta tu blog
felicidades. xao

Anonimowy pisze...

... Wczoraj powiedziałam pewnemu wariatowi, że go nie kocham... To podłość kiedy musisz powiedzieć człowiekowi, na którym Ci zależy, że Twoje kochanie to przyjaźń ! Bo przecież mi zależy, bo przecież gdy mówiłam, że kocham - nie kłamałam ! Ale Ci starsi i bardziej doświadczeni przez życie ludzie powiedzieli mi, żebym nie zawracała mu głowy, żebym dała mu żyć tak jak żyje, mieszkać gdzie mieszka, bo przecież zmarnuje przy mnie najlepsze lata, skoro i tak go nie kocham... Pomyślałam, że faktycznie on jest zbyt porządnym człowiekiem na to żeby między nami było coś więcej. On też wczoraj ostatni raz powiedział mi, że kocha... Nie wytrzymałam już computera, internetu - virtuala !! Ale kiedy mówiłam mu, że kocham to nie kłamałam, bo on jest najlepszym co mnie spotkało odkąd tu przyjechałam ! Jedyne i bardzo szalone dobro ! A wiesz, że nie wyznaje uczuć wtedy kiedy ich nie ma... Bo nie umiem udawać - nie grałam, nie bawiłam się - ale może INNI MAJĄ RACJĘ. Podziękował, za prawdę. Ale co to za prawda ?! Przecież nie chcę go odtrącić, ale tak zrobiłam, skoro wszyscy mówią, że nigdy nie będziemy blisko, bo taka miłość jest niemożliwa... Za bardzo wariacka ?... I znów postąpiłam zgodnie z przepisami tego jak wypadało się zachować !=( Nienawidzę siebie za to ! < F.>