sobota, 15 września 2007

"Ostatnia noc lata"




"Ostatnia noc lata" Erskine Caldwell


Pozwólcie , że zacytuje tu fragment, wymowny, trochę tak jakby na wyrost, dla niektórych prawdziwy, dla innych banalny i bez głębszego sensu. Nie zrozumie ten , kto nie przeczyta. książka jak najbardziej polecana.

"Widywaliście, jak mężczyźni się zbierają i mówią o kobietach, wiecie tedy, że każdy z nich inaczej sobie wyobraża, jak należy odnosić się do niewiast i dochodzić z nimi do porozumienia. Jeśli jednak zdaje się wam, że możecie wybrać jeden albo kilkanaście z tych świetnych pomysłów i posłużyć się nimi wobec własnej żony lub innej kobiety, to macie źle w głowie. Pomysł na nic się nie przyda, gdyż kobiety nie żyją zgodnie z męskim sposobem myślenia. Mają swoje tajemne sposoby. Mężczyzna lezie przed siebie z roku na rok, w sposób łatwo dający się przewidzieć. Jest oddany i wierny, albo podły i skąpy - zgodnie z swą naturą - sam wie, jaki jest. Ale skrajności kobiety są tak nieprzewidziane, że same nie wiedzą, co im strzeli do głowy. Kobiety nie mówią na ten temat nawet między sobą, gdy się rozgrzeją babską pogwarką. Baba może żyć z mężczyzną dziesięć , piętnaście lat i przez cały czas będzie oddana i wierna, a w ciągu jednej nocy jej miłość zmieni się w nienawiść i ta sama kobieta ze skóry wyskoczy, żeby chłopa sponiewierać gorzej niż psa skopanego na śmierć. Jeżeli zapytasz taką kobietę, co się stało i dlaczego, okaże się, że ona sama nie wie, ale znajdzie wymówkę i powie, że nudziło jej się to, że mąż co noc wykopuje koce z łóżka albo że nie mogła dłużej znieść widoku męża w muszce. jakieś takie drobiazgi. W każdym razie wtedy kieruję się tym, co nazywają intuicją. Intuicja, cholera!. Oto wymówka usprawiedliwiająca radykalne postępki. Dlatego kobieta dziś może być w tobie śmiertelnie zakochana a jutro strzela i kładzie Cię trupem. A dla niej jedno i drugie jest jednakowo naturalne. Z tych względów myli się mężczyzna i wpada w kłopoty, jeśli uważa, że kobieta jest tylko współmałżonkiem żeńskiego rodzaju."






Samotny, pośród czterech ścian, Krzyczę ...w rytm uderzeń mego serca ...Nie oszukuj się... Nie rób z siebie głupca...
Dir En Grey - Kodou



*zdjęcie znalezione w internecie

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Co tu mówić - Polać komuś kto odważył się na tą prawdę o kobiecym rodzie !! Bo facet jest jak cep - prosty w obsłudze. A kobieta jak kombajn - musisz naoliwić każdy zawias, przysmarować każdą jedną część. I najbardziej kobiece w kobietach jest to, że nawet jeśli naoliwisz, przysmarujesz to i tak my potrafimy wam dokręcić śrubę !! :D Ale jeśli dbasz o to, żeby miłość między tak różnymi istotami nie rdzewiała jak maszyna to nie masz facecie nic bardziej pewnego od tej miłości, która stwarza Cię mężczyzną... :) :* :* Czy dla tej pewności nie warto czasem poużerać się po prostu z babą ??!! :p Która przecież i tak kocha - może nie za wszystko, ale ze wszystkim przymuję. I tego oczekuje wzamian.