chce mi sie wyć.... żadnych marzeń nie spełnie..... do niczego nie dojde.... zła , smutna wściekla na świat za to ze taki jest .....
i o wszystko obwiniam rodzicow... tak o wsio.... bo jzu sama dla siebie nic nie potrafie. ....
chce to pierdolnąć i zyc tak jak mi sie podoba...
ale brakuje mi sił....
czwartek, 10 lipca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz