poniedziałek, 16 marca 2009

wybacz proszę...


Wybacz, wybacz proszę, że jestem taki, że czasem nie pozwolę Ci
żyć tu tak jak chciałabyś, chciałabyś...



każda ma myśl jest tylko dla Ciebie.
Każde mrugnięcie, mój szept w Twoje uszy,
Twych oczu nie zastąpi żaden z kruszcy

Prosze popatrz ja na prawdę Cię kocham,

myśli mam chore, ale serce zdrowe ...

Dla Ciebie naprawdę zrobiłbym wszystko,
otworzył niebo, przyciągnął je blisko,
byś mogła po nim stąpać jak anioł.

Bo pragnę tak mocno Tobą się zająć,
Świat to nie zając i nie ucieknie.

Niech sobie trwają te chwile piękne.
Bez nas to wszystko traci swój urok,
bez Ciebie w mym życiu jest tylko ponuro.

Jesteś dla mnie po prostu królewną
jak Cie opisać gdy słowa bledną....

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Drugi grudnia. Wychodząc z pokoju, patrzę na niego tak jakbym żegnała się ze sobą. Trzeci stycznia. Otwieram pokój, pytając czy jeśli spotkasz mnie, to poznasz moją twarz ?! Nawet jeśli dane nam będzie jeszcze się ujrzeć...

Wiem, dobrze wiem - potrafię ranić tak jak nikt, przykro mi...
Już nie śmieje się jak kiedyś, wszystko jest inaczej... - F. do M.